Pyszny grubasek w kilku wariantach.
Z jajek można wyczarować prawdziwe cuda. Dają nam nieograniczone możliwości, wystarczy wyobraźnia i na talerzu lądują smakołyki, których nie powstydziliby się najlepsi kucharze. Co najważniejsze – potrawy z jaj są zazwyczaj bajecznie proste w wykonaniu i trzeba by nieźle się natrudzić, żeby coś popsuć albo przypalić .
Moim zdecydowanym faworytem w kwestii jedzenia jest omlet białkowy, oczywiście wersja na słodko z owocami. Mogłabym jeść go codziennie i nigdy by mi się nie znudził.
Składniki:
- 3 /4 jaja
- 10g wiórków kokosowych
- 30g odżywki białkowej (ja używam smakowych izolatów KFD )
- olej kokosowy (również KFD) lub PAM Spray do bezkalorycznego smażenia 😛
Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę i dopiero wtedy dodajemy żółtka, miksujemy razem jeszcze przez chwilę – tak, aby masa się ładnie wymieszała. Dodajemy izolat (można też korzystać z dowolnej odżywki białkowej lub zastąpić ją ulubioną mąką – np. kokosową, gryczaną, ryżową, kasztanową…) i wiórki kokosowe. Mieszamy delikatnie do połączenia składników. Olej rozgrzewamy na patelni i wlewamy naszego masę jajeczną. Smażymy z obu stron do zarumienienia.
Celowo w składnikach pominęłam dodatki. Bo tutaj akurat pozostawiam miejsce na waszą wyobraźnię. Ja zazwyczaj używam owoców i cynamonu, czasami dodatkowo smaruję omleta masłem z nerkowców przed dodaniem owoców lub już na koniec polewam odżywką białkową wymieszaną z mlekiem migdałowym. W podpisach pod zdjęciami opiszę dodatki 🙂