Jesień rządzi się swoimi prawami. W kuchni także. U mnie o tej porze roku króluje dynia 🙂 Nie mogłam się doczekać sezonu. A teraz pojawia się u mnie wszędzie, na każdy możliwy sposób, w wytrawnych gulaszach, na słodko, w ciastach, omletach. Dzisiaj akurat wpadłam na pomysł stworzenia ciasta z dynią. Komponując przepis miałam trochę inną koncepcję, jak powinno wyglądać, ale wyszło trochę inaczej. Co nie znaczy, że gorzej. Nieskromnie przyznam się, że jest idalnie pyszne, a do tego zdrowe. Czego można chcieć więcej? 🙂

Składniki na spód:

• 4 jaja
• 250g dyni
• 2 łyżeczki cynamonu
• 2 łyżki oleju kokosowego
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 50g mąki kokosowej
• 50g mąki kasztanowej
• 50g odżywki białkowej (u mnie Cookies od TrecNutrition)
• miąższ z 1 laski waniliii

Składniki na masę jabłkową:

• 4 duże jabłka
• 4 miarki galaretki dietetycznej od KFD (można zastąpić opakowaniem zwykłej galaretki)

Składniki na kokosową piankę:

• puszka mleka kokosowego (tylko stała część)
• 1 łyżka ksylitolu (lub bez)
• 2 łyżeczki żelatyny lub agaru

Dodatkowo:

• tortownica
• folia aluminiowa lub papier do pieczenia
• olej kokosowy do wysmarowania foremki

Przyrządzenie ciasta:

Żółtka oddzielamy od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę i stopniowo dodajemy żółtka. Do powstałej masy jajecznej dodajemy mąki, cynamon, wanilię, proszek do pieczenia, odżywkę białkową. Mieszamy i dodajemy dynię, a na samym końcu rozpuszczony olej kokosowy. Wykładamy masę do tortownicy i pieczemy ok. 50 min. w 170 stopniach (przez pierwsze 30 minut tylko od spodu, potem można ustawić na góra – dół).

Masa jabłkowa:

Jabłka obieramy i kroimy w drobne kawałki lub ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dolewamy odrobinę wody i gotujemy do rozpadnięcia się jabłek (tak jak robi się dżem), dodajemy w między czasie cynamonu. Na koniec, kiedy jabłka się rozpadną dodajemy galaretkę i mieszamy. Wykładamy na przestudzony spód dyniowy. Pozostawiamy do stężenia.

Pianka kokosowa:

Mleczko kokosowe należy schłodzić w lodówce, najlepiej przez noc. Otwieramy puszkę i wybieramy tylko stałą część. Ubijamy mikserem prze około 5 minut, następnie dolewamy rozrobioną we wrzątku i ostudzoną żelatynę. Ubijamy mikserem jeszcze przez chwilę, po czym wykładamy masę na zimną już masę jabłkową i ponownie czekamy do zastygnięcia masy. Najlepiej zostawić je na noc i jeść na drugi dzień 🙂

Dajcie znać, czy Wam smakowało 🙂 <3

A w poprzednim wpisie KLIK znajdziecie przepis na puszyste pancakes z dynią <3