Kcal: 265 B:5,4 T:16 W:24
Nerkowce, wiórki kokosowe, migdały i słonecznik odrobinę solimy i blendujemy dość drobno, a następnie dodajemy daktyle przeznaczone na spód (80g) namoczone we wrzątku przez około 10-15 minut, odrobinę wody z moczenia daktyli i miksujemy, aż masa będzie lepka i da się swobodnie ugniatać (nie może być zbyt rzadka.
Tortownicę wykładamy folią spożywczą i rozgniatamy naszą masę zwilżonymi dłońmi w miarę równomiernie. Odstawiamy do schłodzenia do lodówki lub zamrażalnika.
Namoczone daktyle przeznaczone na nasz "karmel" (300g) miksujemy z masłem orzechowym, odrobiną soli i wodą z moczenia daktyli, tak by powstała kremowa konsystencja (dodajemy po trochu), lecz jednak nie za rzadka.
Banany kroimy w cienkie plasterki, smarujemy odrobiną karmelu spód i rozkładamy na nim banany.
Następnie rozprowadzamy masę kajmakową na banach tak, by jw całości je przykryć.
Ciasto znów wkładamy do lodówki lub zamrażalnika.
Stałą część mleka kokosowego (lub całą puszkę śmietanki) ubijamy mikserem tak, by powstała puszysta, w miarę sztywna masę.
Ubijając, dodajemy powoli sok z cytryny, a następnie żelatynę rozpuszczoną w 1/4 szklanki wrzątku i ostudzoną, bądź agar.
Śmietankę rozprowadzamy na cieście i posypujemy kakao. Chłodzimy w lodówce ok. 1 godziny lub 10 minut w zamrażalniku (wersja dla niecierpliwych słodyczomaniaków ;p).
Wersja dla leniuchów - zamiast przygotowywać spód, kupujemy ciastka kruche (fit lub zupełnie nie fit), kruszymy je i mieszamy z roztopionymi ok. 3 łyżkami oleju kokosowego :P